Strony

4.04.2016

Hotel Topaz w Poznaniu i jego restauracja - polecamy! :) [Topaz Hotel in Poznan (Poland) Review]



Please do not copy our work - photos and texts. 
We wish you a nice virtual tour on our blog.

Ten artykuł nie jest sponsorowany



W Hotelu Topaz nocowaliśmy w marcu 2016 roku, podczas naszego weekendowego wypadu do Poznania. O hotelu czytaliśmy wcześniej trochę pozytywnych opinii w Internecie. Opinie te potwierdziły się - nie tylko nie zawiedliśmy się, ale byliśmy bardzo zadowoleni z noclegu. Niestety, w pośpiechu zapomnieliśmy sfotografować budynek od zewnątrz i od strony recepcji. Osoby zainteresowane nocowaniem w tym miejscu mogą jednak bez problemu znaleźć takie zdjęcia na oficjalnej stronie internetowej obiektu: http://hotel-topaz.pl/ lub na jego stronie na Facebooku. Dodamy jeszcze, iż parking hotelowy jest strzeżony, a przez to płatny (kosztuje to 20 zł za dobę). Dostęp do Internetu jest darmowy, tzn. wliczony w cenę pokoju, na stoliczku znaleźliśmy hasło do Wi-Fi.

Hotel Topaz ma świetną lokalizację w centrum miasta - jest stamtąd blisko do poznańskiej Starówki. Odpowiadało nam to, bo mieliśmy w planach sporą ilość zwiedzania, a dzięki temu nie musieliśmy objeżdżać całego miasta wzdłuż i wszerz - wszystkie miejsca, które chcieliśmy koniecznie zobaczyć, znajdowały się w pobliżu.

Mieszkaliśmy w dwuosobowym pokoju LUX o podwyższonym standardzie. Pokoik był mały, ale ładny, czysty i funkcjonalny. Tzw. podwyższony standard pokoju różnił się od zwykłego tylko drobnymi detalami. Podstawową i najbardziej rzucającą się w oczy różnicą była zamontowana w łazience suszarka. Byliśmy tym udogodnieniem zachwyceni, bo zapomnieliśmy zabrać z domu własnej... ;) W pośpiechu nie spakowaliśmy również żadnych kapci lub klapek. Okazało się, że i to nie stanowi problemu, bo na miejscu znaleźliśmy hotelowe kapcie. Podwójne łóżko było duże i okazało się bardzo wygodne. Łazienka była mała, ale nie ciasna. Prysznic był raczej spory i dość przestronny. Nie było tam mini kosmetyków hotelowych, ponieważ zarówno przy zlewie, jak i pod prysznicem, znajdowały się duże dozowniki z myjącym żelem. Na półeczce leżały jednak czepki kąpielowe.



















W hotelowej restauracji stołowaliśmy się dwukrotnie. Mieliśmy szczęście spożyć tam zarówno obiadokolację (wybór dań z karty), jak i śniadanie (wliczone w cenę noclegu - bufet szwedzki). Obiad był naprawdę przepyszny. Pozwoliliśmy sobie również na deser, choć ledwo go w siebie wcisnęliśmy, tak bardzo najedliśmy się obydwoma wybranymi daniami. Posiłek zjedliśmy między godz. 16.00 a 17.00 i czuliśmy się po nim tak pełni, że do końca dnia nie byliśmy w stanie już niczego tknąć. Na kolację zamówiliśmy sobie jedynie herbatę. 

Z czystym sercem możemy polecić obiady w hotelu - są naprawdę smaczne, robione na świeżo (czas oczekiwania wynosił ok. 30 min) i bardzo sycące. Porcje są na tyle obfite, że na pewno nikt nie będzie narzekał na to, iż są zbyt małe. Ceny, jak na duże miasto i restaurację hotelową, są dość przystępne. 

Nie robiliśmy zbyt wiele fotografii wnętrza, ponieważ oprócz nas było tam dużo ludzi, a w drugiej części sali trwała czyjaś rodzinna impreza. Nie chcieliśmy, by ktoś z gości wpadł nam niechcący w kadr... ;)











Któż nie kocha hotelowych śniadań z bufetem szwedzkim? My uważamy je za pewien odpowiednik raju - wchodzisz do restauracji, siadasz przy czystym, świeżo startym stole, a następnie spośród całej tony różnorodnych pyszności wybierasz sobie dokładnie to, co lubisz najbardziej - zarówno na ciepło, jak i na zimno. Tuż obok czeka na Ciebie świeżo zaparzona herbata i kawa (ta w Hotelu Topaz była naprawdę wyjątkowo smaczna), którą na deser możesz zakąsić ciachem. A po jedzeniu nawet nie musisz zmywać! Marzenie, prawda...? 

Nie inaczej było tutaj. Śniadanie było bardzo różnorodne - na pewno każdy znalazłby tam coś dla siebie. Przyszliśmy dość późno, bo na pół godziny przed zakończeniem wydawania śniadań, a mimo to nie zabrakło dla nas ani ciepłych posiłków, ani innych rzeczy, które były stopniowo donoszone przez obsługę. Zdjęcia zrobiliśmy telefonem, zaraz po wejściu do środka, na chwilę przed uzupełnieniem zapasu pieczywa, ale zapewniamy, że były tam różne jego rodzaje - pieczywo pszenne i żytnie, bułeczki i chleb, a także bułka paryska. Na ciepło można było zjeść jajecznicę, kiełbaski na gorąco oraz naleśniki. Pozostałych produktów nie wymieniamy, bo większą część z nich widać na naszych zdjęciach. 








Jeżeli szukacie noclegu w Poznaniu - polecamy Hotel Topaz. Sami na pewno skorzystamy z tego właśnie hotelu, jeżeli będziemy szukać ponownie miejsc noclegowych w tym mieście. Warto również skorzystać z oferty hotelowej restauracji - posiłki są smaczne i niedrogie, a porcje bardzo obfite. POLECAMY! :)



****

UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.

Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane...  ;)


By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.). 

7 komentarzy:

  1. Ale pyszności wyłapałam na zdjęciach <3
    Pyszności , aż zgłodniałam <3
    Widzę, ze na bogato:)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Suber i gratulacje taka wygrana brawo bardzo ciekawe miejsce fajny wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki... :D Choć raz nam się poszczęściło z wyjazdem, bo zawsze jakoś mamy pecha i wszędzie musimy płacić za wszystko, przypadkowo przegapiając różne możliwości darmowych wejściówek itd. No ale w przypadku tego wyjazdu już sam dojazd nas sporo kosztował. Dobrze, że teraz benzyna potaniała... ;)

      Obiad faktycznie był super. I było tam sporo gości, po których było widać, że przyszli tam sobie po prostu na obiad, bez nocowania w hotelu, więc restauracja musi mieć dobrą renomę w okolicy. Naprawdę fajne miejsce, na pewno byśmy nie szukali już innego, gdybyśmy mieli ponownie nocować w Poznaniu... Dlatego zrobiliśmy w blogu recenzję, bo uznaliśmy, że naprawdę warto polecić! :)

      Usuń
  3. Hmm, właśnie się zastanawiam gdzie teraz jechać, dzięki za wpis :)

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj, że wszystko, co napiszesz, może zostać skierowane przeciwko Tobie! :D No dooobra, żartujemy... Z góry dziękujemy za poświęcony czas i dodanie komentarza. Pojawi się on pod postem po zaakceptowaniu przez moderatora. Prosimy: nie SPAM-ować!

[Thank you for your time and adding a comment. It will appear under post after approval by a moderator. PLEASE DO NOT SPAM!]