Strony

29.06.2011

Scheveningen - nadmorska część Hagi - czyli wpisów z serii "Co warto zobaczyć / zwiedzić w Holandii" część III [Scheveningen - seaside part of the Hague (Holland / The Netherlands)]




The text of article is written in Polish and English. The English translation can be found at the end of this post. 
Please do not copy our photos, films and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)


  
Scheveningen było dawniej osobną nadmorską miejscowością. Obecnie stanowi część większego holenderskiego miasta, którym jest Haga (Den Haag, The Hague). W niniejszym artykule chcemy przede wszystkim pokazać urok tamtejszych plaż, a także zasygnalizować, co warto tam zobaczyć.


Jedną z ciekawostek dotyczących nazwy tego miejsca jest jej wymowa: nikt nie wymawia jej tak jak rodowici Holendrzy. Podobno w czasie II wojny światowej, gdy chciano się upewnić, że dany żołnierz nie jest niemieckim szpiegiem, po prostu kazano mu przeczytać na głos słowo "Scheveningen". Niemcy (Polacy zresztą również) czytają bowiem to słowo jako 'szeweningen', podczas gdy wymowa holenderska jest niemal całkowicie inna, niezwykle dla nas trudna do powtórzenia, a nawet zapisania.












Jeżeli chodzi o wygląd plaży w Scheveningen, trzeba zaznaczyć, iż jest ona niezwykle piękna: bardzo długa i nadzwyczaj szeroka, pokryta złocistym piaskiem, w którym nie ma ani kamieni, ani robactwa. Znaleźć w nim można natomiast mnóstwo muszelek, które różnią się od siebie kształtem, kolorem i wielkością. Dla osób, które lubią je zbierać, jest to prawdziwy raj! :)



Czymś dość nietypowym, a jednocześnie bardzo praktycznym, są znajdujące się nad morzem specjalne oznaczenia, umieszczone na wysokich słupkach. Mają różne kształty i bardzo ułatwiają umówienie się na plaży w konkretnym miejscu, np. "pomiędzy klaunem a misiem":





Idąc wzdłuż plaży, można napotkać mnóstwo uroczych knajpek, restauracji, kawiarni i sklepików z pamiątkami. Znajduje się tam również dość duża galeria handlowa, którą zbudowano w środku szerokiego molo. Można wejść do przeszklonego wnętrza lub przespacerować się górą (zazwyczaj jest tam dość wietrznie, więc odradzamy to osobom, które nie wzięły ze sobą wiatrówek).








Wewnątrz galerii można nie tylko zrobić zakupy w znajdujących się tam sklepikach lub zjeść coś i wypić w jednej z mieszczących się tam restauracyjek i kawiarni, ale również poddać się zabiegowi naturalnego złuszczania martwego naskórka stóp, dokonywanego przez maleńkie, ale solidnie wygłodzone rybki (w maju 2011 r. koszt takiej przyjemności wynosił ok. 10 euro)! :)







Pomimo silnego wiatru warto jest wejść na szczyt znajdującej się na molo wieżyczki, gdyż rozpościera się stamtąd piękny widok na całe Scheveningen. Wspinając się po schodach na górę, odnosiliśmy wrażenie, iż za moment zostaniemy zwiani do morza... Na szczęście na znajdującym się na samej górze tarasie wieje bardzo słabo. Widoki w pełni rekompensują udrękę wspinaczki... ;)













Amatorzy mocnych wrażeń również znajdą tam coś dla siebie. Ze szczytu wieży można bowiem skoczyć na bungee! :) Nie odważyliśmy się na ten krok, ale mieliśmy okazję podziwiać parę, która się na taki skok zdobyła. Pod zdjęciami można znaleźć filmik Aliena, który udokumentował na nim cały skok.









FILM "Bungee":



Każdy, kto chciałby dowiedzieć się, jak Scheveningen zmieniło się w czasie od 1881 roku po dziś dzień, powinien obejrzeć obraz ukazujący jego panoramę. Od nazwiska twórcy został on nazwany "Panorama Mesdag" i stanowi jedno z najbardziej znanych dzieł tego malarza. Ukazuje ono bardzo wiernie, jak wyglądało wybrzeże Scheveningen pod koniec XIX wieku. 

Obraz można zobaczyć w znajdującym się w centrum Hagi muzeum o kolistym kształcie, które powstało specjalnie w celu zaprezentowania tego malowidła i stanowi własność potomków rodziny malarza. Dzieło tworzyło kilku artystów (Mesdag, jego żona i kilkoro pomocników). Podobno malarz szkicował plan obrazu, siedząc w specjalnie do tego celu stworzonej szklanej kuli, którą uprzednio umieszczono w najwyżej położonym w okolicy punkcie. 



Źródło obu fotek
(przedstawiają jedynie małe fragmenty całego dzieła):


W cenę biletu wstępu wliczony jest przewodnik audio, tzn. podczas oglądania obrazu można posłuchać wygłoszonego w języku polskim wykładu przewodniczki, dotyczącego powstawania malowidła i budynków, które są na nim widoczne. To jeden z największych tego rodzaju obrazów na świecie. Ogląda się go w pomieszczeniu o kolistym kształcie, spacerując wokół barierki. Poza nią widać prawdziwy piasek, który sięga aż do brzegów płótna. Sufit jest przeszklony, co sprawia, iż słońce oświetla obraz z rożnych stron. Za każdym razem, gdy wychyli się ono spoza chmur, dzieło magicznie ożywa. Gra świateł jest naprawdę niesamowita i powoduje, iż namalowane na płótnie morskie fale zdają się poruszać. Niestety nie można tam robić zdjęć ani filmów, dlatego nie dysponujemy własnymi materiałami tego rodzaju.

Warto jest zobaczyć ten obraz na własne oczy, to naprawdę niezwykłe życiowe doświadczenie! Każdy, kto chciałby dowiedzieć się więcej o lokalizacji muzeum itp., powinien zajrzeć na stronę z podanego poniżej linka (niestety anglojęzyczną):



Dzisiejsze wybrzeże Scheveningen wygląda zupełnie inaczej, choć niektóre budynki ukazane na obrazie Mesdaga wciąż jeszcze można tam zobaczyć. Przede wszystkim jest tam teraz bardzo nowocześnie: wokół pełno jest kawiarenek, restauracji, fastfoodów, hoteli oraz innego typu noclegowni itp. Nad morzem znajdują się również nieduże osiedla domków jednorodzinnych.









Niesamowite wrażenie robią na turystach ogromne rzeźby z piasku, które można oglądać na plaży. Są ogrodzone wysoką siatką, by nie można ich było zniszczyć. Obchodząc rzeźby dookoła można zauważyć, iż z każdej strony wyglądają one zupełnie inaczej! Nie uwieczniliśmy na zdjęciach wszystkich rzeźb, ale można je dokładnie obejrzeć na naszym filmie o Scheveningen, zamieszczonym pod koniec wpisu.







Amatorzy dzieł malarskich i rzeźbiarskich mogą zwiedzić znajdujące się nad brzegiem morza  muzeum. W okolicy można również znaleźć duże kasyno. Osobiście polecamy obejrzenie oceanarium Sea Life, o którym napiszemy więcej w następnym artykule (jeżeli chcesz go przeczytać, kliknij >>TUTAJ<<). Na pewno każdy znajdzie w Scheveningen coś dla siebie! :)







Na koniec zapraszamy do obejrzenia naszego filmu o Scheveningen. Można na nim zobaczyć nieco więcej niż na zdjęciach. Mamy nadzieję, iż zachęci Was to do odwiedzenia tego miejsca i zobaczenia go na własne oczy... :)

FILM "Scheveningen":



****

UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.

Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane...  ;)

By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.). 





Scheveningen was formerly a separate seaside village. Currently, Scheveningen is part of a larger Dutch city, which is The Hague (Den Haag, The Hague). In this article we want above all to show the charm of the local beaches, as well as talk about what you should see there.

One of the curiosities of the name of this place is its pronunciation: no one pronounced it like the native Dutch. Apparently during the Second World War, when they wanted to make sure that the soldier is not a German spy, the Dutch soldiers were simply told him to read aloud the word "Scheveningen".

The beach is very beautiful there: very long and very wide, covered with golden sand, which has neither stones nor vermin. Here you'll find a lot of the shells, which differ in shape, color and size. For people who like to collect them, this is a true paradise! :) There you can find something very practical: special signs located on the beach and placed on high pedestals. It has different shapes, so it is very easy to make an appointment at the beach in a particular location, such as "between a clown and teddy bear".

Walking along the beach, you will encounter lots of lovely bars, restaurants, cafes and souvenir shops. There is also a large shopping mall, which was built in the middle of a wide berth. You can enter a glazed interior. Inside the gallery you can go shopping or eat something in one of the restaurants. You can also ... undergo the procedure of the natural exfoliation of dead skin on your feet, carried out by a tiny, but very hungry fish (in May 2011, the price was around 10 euros).

Despite the strong wind, you should climb to the top of the tower located on the pier, because you can see the beautiful view of the whole of Scheveningen there. Climbing the stairs, we referred the impression that in a moment we will be exported to the sea by the wind ... Fortunately, on the terrace at the top the wind is blowing very poorly. Views fully compensate for the agony of climbing ... ;) Thrill seekers will also find something interesting there. From the top of the tower you can bungee jump! :) We have not dared to take this step, but we had the opportunity to admire a couple who did it. Under this photos you can find  Alien's movie, which has documented the process of jump.

If you want to learn how to Scheveningen has changed over time from 1881 to the present day, you should see an image of the skyline. Painting entitled "Panorama Mesdag" is one of the most famous works of the artist Mesdag. It shows very faithfully looked like the coast of Scheveningen in the late nineteenth century. Image can be seen in the museum located in a circular shape, which is at the heart of The Hague. Picture depicted a few artists (Mesdag, his wife and a few helpers). The painter sketched the image plan, sitting in a specially created glass globe, which has previously been placed in the highest point around.

The ticket price includes an audio guide (when viewing the painting, you can listen to a lecture tour guide). This is one of the greatest paintings of this kind in the world. In the museum you can watch it in a room with a circular shape, walking around the barriers. The ceiling is glass, which causes the sun illuminates the image from different sides. Every time the sun will look down from the clouds, a painting magically comes to life. The play of light is really amazing. Unfortunately, there can not take pictures or videos. 

You just need to see this image on your own eyes. It's really amazing life experience! Anyone who wants to learn more about the location of the museum, etc., should look at:



On the beach you can find a huge sand sculptures that delight tourists. On each side of sculptures it looks completely different! We have not shown the pictures of all the sculptures, but you can see more on our video about Scheveningen, which can be found under all photos.

Amateur paintings and sculptures can visit the museum located on the seafront. In this area you will also find a large casino. We recommend you to watch the Sea Life (more about it you can find in our next article: >>LINK <<). 

22 komentarze:

  1. Takie rzeźby są u nas w Gdańsku:D Ale w tym roku z powodu braku pieniędzy ich nie będzie, a szkoda bo były imponujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Scheveningen potwornie wiało i nie mogliśmy wykombinować, jak te rzeźby są zrobione, że wiatr ich nie zwiewa... ;) Podejrzewamy, że coś dodano do tego piasku, by się nie rozsypały. To dobrze, że również w Polsce można napotkać takie cuda nad morzem... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzięłaś udział w tym zabiegu oczyszczania stóp przez rybki? :) Czy ten zabieg jakoś "boli"? :)
    Nie wiedziałam, że w Hadze jest taka duża i fajna plaża. Fajne zdjęcia Sol :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam wypróbować taki zabieg, podobno nie boli, bo te rybki nie mają zębów, tylko tak fajnie skubią stopy pyszczkami. Myślę, że to bardzo przyjemne. Niestety śpieszyliśmy się i nie mieliśmy na to czasu. Kosztowało to bodajże ok. 10 euro... :)

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  5. nad morze to ja pierwsza, byle ciepłe. byłam nad morzem w Anglii, ale tam woda lodowata :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tam też woda była lodowata. Osobiście nie miałam odwagi zamoczyć w niej choćby palca u nogi (wiało potwornie i było strasznie zimno, choć byliśmy tam w drugiej połowie maja). Znalazło się tam jednak kilkoro śmiałków, którzy mieli odwagę się opalać lub brodzić po kolana w wodzie... ;) Nie wiem, czy woda jest tam ciepła w lipcu, bo Morze Północne raczej do ciepłych nie należy, ale pewnie da się w niej brodzić. Gorzej z kąpielą, no chyba że ktoś jest morsem... ;) Jako istota wybitnie ciepłolubna nie byłabym w stanie pływać w tym morzu, ale przypuszczam, że są tacy, którzy to robią.

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko to tak pięknie wygląda - aż chciałoby się uciec gdzieś tam...
    Najlepszy jest pojazd Sol:)
    Pozdrawiam - maiden

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne miejsce, chciałabym tam kiedyś pojechać :) Dwie pierwsze fotografie są po prostu zjawiskowe. Zabieg złuszczania naskórka mnie zaintrygował, myślałam o tym kiedyś. Ciekawe ile kosztuje w Polsce i ile razy należy pójść, aby były rezultaty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze w Holandii byłam ale nie w Hadze :( ale to zdjędzie z rybkami, gdzie złuszcza się naskórek jest rewelacyjne!!!! Sama bym tam poszła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzisz Sol nawet plansze wystawiają na Twoją cześć, samochody zdobią twoim imieniem - chyba musisz tam zamieszkać ;-)
    A tak na poważnie to spodziewałam się wiatraków, tulipanów i chodaków a tu takie zaskoczenie, ale tak to jest jak tylko w ten sposób kojarzy się to państwo, no może jeszcze z piłką nożną, bo Holandii zawsze kibicuję na wszelkich mundialach ;-)
    Zdjęcia piękne, cudownie oddają urok tych miejsc :-)
    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wigoma: kliknij w ARCHIWUM po prawej stronie w CZERWIEC. Tam znajdziesz wpis o ogrodzie botanicznym, gdzie nie brakuje zdjęć tulipanów i innych kwiatów... ;) Wiatrak też się tam znajdzie. Ponadto za jakiś czas pojawi się w blogu wpis o miasteczku, które jest w połowie skansenem, a w którym znajduje się całe mnóstwo wiatraków! Nie potrafię powiedzieć, kiedy dokładnie to nastąpi, ale zwykle piszemy coś raz na tydzień, a planujemy jeszcze przynajmniej kilka wpisów o Holandii. Mamy system opisywania każdej atrakcji osobno, by nie przedłużać w nieskończoność pojedynczego wpisu... :) Najbliższy wpis będzie dotyczył miniaturowego miasteczka MADURODAM.

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  12. plaże maja super:)
    hehe:D to akutko z sol bombowe:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zatęskniłam za morzem, jak popatrzyłam na te fotki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mieszkałem w Scheveningen 2 lata. Rzeczywiście jest tam bardzo fajnie. Szkoda, że nie zamieściliście zdjęć tych fajnych knajpek między promenadą a plażą z wygodnymi poduchami i kanapami na których można sie niezle zrelaksować popijając piwko lub inny dobry trunek. Pozdrawiam WOJTEK.

    OdpowiedzUsuń
  15. To fakt, knajpki są tam świetne. Mieliśmy kilka zdjęć, ale nie wyszły zbyt dobrze (zostały zrobione trochę pod słońce), więc ich nie publikowaliśmy w blogu. Wybrzeże wygląda rewelacyjnie dzięki tym restauracjom i kawiarniom. Podobało nam się to, że większość z nich jest otoczona specjalnymi przeszklonymi ściankami, dzięki czemu nie wieje przy stolikach... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Reportaż z Scheveningen o holenderskiej walce z morzem http://youtu.be/XpSDXqTL1fQ ze strony wiatrak.nl także powyżej cytowanej

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie wybieram się do Scheveningen w weekend i zastanawiałam się co poza "plażingiem" można tam robić... Dzięki za info, dużo się dowiedziałam, fajnie że dzielicie się doświadczeniami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealnie miejsce na bungee :D Ciekawe, czy warunki pogodowe pozwalają również skakać ze spadochronem albo przynajmniej latać na paralotni.

    OdpowiedzUsuń
  19. oj bardzo chciałabym tam pojechać...

    OdpowiedzUsuń
  20. A aquarium? Też warte zobaczenia:) Knajpki super... oryginalne. w Polsce nigdzie nie ma takich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oceanarium opisaliśmy w innym poście, zapraszamy:

      http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/2011/07/oceanarium-sea-life-na-wybrzezu.html

      Usuń

Pamiętaj, że wszystko, co napiszesz, może zostać skierowane przeciwko Tobie! :D No dooobra, żartujemy... Z góry dziękujemy za poświęcony czas i dodanie komentarza. Pojawi się on pod postem po zaakceptowaniu przez moderatora. Prosimy: nie SPAM-ować!

[Thank you for your time and adding a comment. It will appear under post after approval by a moderator. PLEASE DO NOT SPAM!]