The text of article is written in Polish and English. The English translation can be found at the end of this post.
Please do not copy our work - photos and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)
Ostatnio piszemy głównie o Chorwacji, zatem publikowane w blogu zdjęcia wydają się mało aktualne, przede wszystkim ze względu na obecną porę roku. Postanowiliśmy więc dla odmiany napisać o czymś wybitnie jesiennym... ;)
Nie wiemy, czy lubicie listopadowe święto, ale my zawsze je uwielbialiśmy. Naszym zdaniem wygląd polskich cmentarzy w trakcie trwania Święta Zmarłych ma w sobie coś niebywale magicznego. Pokazywaliśmy Wam kiedyś fotografie starych, zabytkowych nagrobków znajdujących się na starym cmentarzu w Siedlcach: >>LINK<<. Tamte zdjęcia zrobiliśmy jednak w ciągu dnia, więc ich aura jest całkiem inna. Dzisiaj, w Zaduszki, chcieliśmy Wam pokazać fotki zrobione wczoraj wieczorem (w dniu Wszystkich Świętych), na względnie nowym cmentarzu. Nie ma tam starych mogił opatrzonych zabytkowymi pomnikami, a mimo to wygląd cmentarza po zapadnięciu zmroku robi ogromne wrażenie. Trudno uwiecznić coś takiego na zdjęciach, ale staraliśmy się uchwycić przynajmniej skrawek tej ulotnej atmosfery... Mamy nadzieję, że Wam się spodoba! :)
Tym zaś, którzy wolą przenieść się w inny rejon świata, by obejrzeć zdjęcia zrobione latem i w pełnym słońcu, polecamy nasze poprzednie posty o przepięknym chorwackim Szybeniku: >>LINK<<.
We do not know whether you like the November holiday, but we've always loved them. We believe that there is something incredibly magical in the appearance of Polish cemeteries during the holidays. In Poland, All Saints Day and All Souls' Day are different than the American Halloween. On the 1st and 2nd November we visit the graves of the dead, light the candles and in quiet contemplation we pray for their souls. In our country there is no partying and no one greeted with delicious sweets, because in Polish culture this holiday tends to melancholy reflection on the transience and death, and to the remembrance of the dead people in our families.
We showed once in the blog photographs of old, historic graves located at the old cemetery in Siedlce: >>LINK<< . Those pictures, however we did during the day, so the atmosphere is quite different. Today we wanted to show you some photos taken yesterday evening on a relatively new cemetery. There is no old graves bearing the historic monuments, yet the appearance of the cemetery after dark is very impressive. We tried to capture that elusive piece of the atmosphere for you... We hope you like it! :)
****
UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.
Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane... ;)
By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.).
We do not know whether you like the November holiday, but we've always loved them. We believe that there is something incredibly magical in the appearance of Polish cemeteries during the holidays. In Poland, All Saints Day and All Souls' Day are different than the American Halloween. On the 1st and 2nd November we visit the graves of the dead, light the candles and in quiet contemplation we pray for their souls. In our country there is no partying and no one greeted with delicious sweets, because in Polish culture this holiday tends to melancholy reflection on the transience and death, and to the remembrance of the dead people in our families.
We showed once in the blog photographs of old, historic graves located at the old cemetery in Siedlce: >>LINK<< . Those pictures, however we did during the day, so the atmosphere is quite different. Today we wanted to show you some photos taken yesterday evening on a relatively new cemetery. There is no old graves bearing the historic monuments, yet the appearance of the cemetery after dark is very impressive. We tried to capture that elusive piece of the atmosphere for you... We hope you like it! :)
bardzo lubię spacerować w ten dzień i odwiedzać groby bliskich, znajomych. Nawet w tej miejscowości co mieszkam wybieram się wieczorem. Pięknie to wygląda, jest cisza, spokój i chwila na przemyślenia....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia... Niestety u mnie w mieście z roku na rok zniczy jest coraz mniej...
OdpowiedzUsuńPewnie wiele tu zależy od regionu i jakiejś lokalnej mody... No a poza tym czasy są ciężkie i wszystkie cmentarne ozdoby są coraz droższe, więc pewnie kto musi, ten oszczędza...
UsuńPS. Gratulacje! :) Jesteś autorką komentarza nr 1500! :)
I ja lubię Dzień wszystkich świętych, ma on w sobie coś nadnaturalnego i lubię te palące znicze i spacery nocą po cmentarzu. Bardzo także lubię Halloween, chociaż jest to święto bardzo demonizowane i krytykowane. Cieszę się, że w tym lubieniu pierwszego listopada nie jestem sama. Zdjęcia cudne ;-)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLampki na wszystkich cmentarzach wyglądaja podobnie, próbowałam zatem podpatrzeć , co kładzie się na grobach, bo w zależności od regionu ozdoby wyglądają zupełnie inaczej. Na Śląśku robi się specjalne stroiki (kiedys były to wieńce), natomiast na Pomorzu stawia się donice z dąbkami- nie ma tradycji stroików. Na Waszych zdjęciach zauważyłam zarówno dąbki jak i stroiki (ale inne niż te na Śląsku)
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzeżenie o tej regionalnej modzie! :)
UsuńWiesz, my mieszkamy niedaleko od Warszawy, czy z grubsza w centrum kraju, choć regionalnie jeszcze na Podlasiu. I faktycznie na grobach kładzie się tutaj wszystko. Zazwyczaj w dobrym tonie jest postawienie donicy z kwiatami żywymi lub wazonu ze sztucznymi + wieńca lub stroika + kilku zniczy. Niektórzy ludzie jakoś nie znają umiaru i czasami przeładowują grób zniczami, kwiatami lub stroikami. Widać to nawet chyba na kilku fotkach. Ale są też osoby, które bardzo skromnie ubierają grób - po prostu go czyszczą i stawiają kilka zniczy. Myślę, że wiele tu zależy od gustu i własnych preferencji, ale faktycznie nie stroni się u nas ani od kwiatów żywych, ani tych sztucznych, ani różnego rodzaju wieńców i stroików. Większość osób je kupuje, ale np. moja mama zawsze sama robi stroik lub wieniec - tak jest taniej i bardziej oryginalnie. W moim rodzinnym mieście kradzieże jakoś się nie zdarzają, a przynajmniej nigdy nie słyszałam o tym, by komuś coś z grobu zginęło, więc ludzie sobie nie żałują i stawiają na płytach co tylko się da... ;)
Często przeładowane zniczami, kwiatami, stroikami itp. groby to nie brak umiaru, a wciąż jeszcze liczne rodziny. Przynajmniej u mnie na Podlasiu da się zauważyć, że gdzie większa rodzina, tam więcej na grobie. Ale z drugiej strony, brak umiaru widać wtedy w wielkości stawianych zniczy czy stroików.
UsuńNatomiast co do cmentarzy wieczorną porą - za to właśnie uwielbiam listopadowe święta. Choć uważam, że tak cmentarze powinny wyglądać na co dzień - może skromniej, mniej świetliście i kolorowo, ale zawsze. Bo i pamiętać powinniśmy przecież zawsze, nie raz w roku.
PS: Wiecie jakiego zdjęcia mi brakuje? Gdzieś spoza cmentarza, skąd widać byłoby tę przyjemną łunę od zniczy. Ale w mieście o to trudniej.
UsuńDzięki ogromne za komentarze i z góry przepraszam, że tak późno odpisuję. Mam ostatnio tyle na głowie, że z niczym się nie wyrabiam, a blog leży odłogiem... ;)
UsuńCo do łuny świetlnej nad cmentarzem - wiem, co masz na myśli... :) Świetnie to wygląda. Niestety na tym konkretnym cmentarzu nie widać czegoś takiego, bo ogrodzony jest bardzo wysokim płotem, chyba nawet ponad 2-metrowym... Może w przyszłości przy jakimś innym cmentarzu uda nam się uchwycić coś takiego... :)
Nie ma za co - komentować u Was, to jak czytać Was: sama przyjemność. A że na nadmiar czasu sama nie narzekam, więc wybaczam po dwakroć :)
UsuńA po łunę zapraszam na moje najbliższe - może skromne i małe, ale zawsze pięknie "ołunione" - podlaskie cmentarze :)
Piękne zdjęcia, aż czuję ciepło zniczy. :)
OdpowiedzUsuńteż lubię wieczorne spacery po cmentarzach, jest bardzo klimatycznie. Ogółem lubię cmentarze, szczególnie stare z niemieckimi grobowcami, chodzę i oglądam, patrzę na przemijające życie i jakoś się uspokajam..
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń