Please do not copy our work - photos and text.
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)
Z racji faktu, iż oczekujemy drugiego dziecka, które planowo powinno się urodzić pod koniec sierpnia 2017, nasze tegoroczne wakacje nie obfitują w wiele emocjonujących wyjazdów. Mimo to wykorzystujemy ten czas najlepiej, jak tylko możemy. Udało nam się wyjechać przynajmniej na kilka dni, dzięki czemu odkryliśmy kilka wyjątkowo ciekawych miejsc na wschodnich rubieżach kraju.
Chatkę Baby Jagi odwiedziliśmy w czerwcu 2017 roku, gdy wracaliśmy do domu z Białowieży. O miejscu tym dowiedzieliśmy się przypadkowo z ulotki, która rozbawiła nas zdaniem: "Babę Jagę dziecko zapamięta lepiej niż żubra"... ;) Pomyśleliśmy, że tak kolorowy domek z piernika faktycznie może utkwić w pamięci naszej niespełna trzyletniej córeczki. A ponieważ mieliśmy go w zasadzie po drodze, nie omieszkaliśmy się przy nim zatrzymać. I całe szczęście, bo nie pożałowaliśmy tej decyzji. Zarówno sam obiekt, jak i związana z nim animacja naprawdę zapadają w pamięć. Warto zobaczyć je na własne oczy, zwłaszcza wówczas, gdy podróżuje się z dziećmi w różnym wieku.
Chatkę Baby Jagi odwiedziliśmy w czerwcu 2017 roku, gdy wracaliśmy do domu z Białowieży. O miejscu tym dowiedzieliśmy się przypadkowo z ulotki, która rozbawiła nas zdaniem: "Babę Jagę dziecko zapamięta lepiej niż żubra"... ;) Pomyśleliśmy, że tak kolorowy domek z piernika faktycznie może utkwić w pamięci naszej niespełna trzyletniej córeczki. A ponieważ mieliśmy go w zasadzie po drodze, nie omieszkaliśmy się przy nim zatrzymać. I całe szczęście, bo nie pożałowaliśmy tej decyzji. Zarówno sam obiekt, jak i związana z nim animacja naprawdę zapadają w pamięć. Warto zobaczyć je na własne oczy, zwłaszcza wówczas, gdy podróżuje się z dziećmi w różnym wieku.