Please do not copy our work - photos, films and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)
Obiecywaliśmy to już dawno temu, więc w końcu wywiązujemy się z danej niegdyś obietnicy: ponieważ zakończyliśmy już serię wpisów dotyczących Holandii, pora na podsumowanie.
W tym tekście znaleźć można zatem informacje odnośnie tego, co i dlaczego naszym zdaniem warto zobaczyć w kraju tulipanów, a także linki odsyłające do wszystkich artykułów opowiadających o wymienionych miejscach (jak zawsze to, co podlinkowane, jest zaznaczone kolorem niebieskim).
W tym tekście znaleźć można zatem informacje odnośnie tego, co i dlaczego naszym zdaniem warto zobaczyć w kraju tulipanów, a także linki odsyłające do wszystkich artykułów opowiadających o wymienionych miejscach (jak zawsze to, co podlinkowane, jest zaznaczone kolorem niebieskim).
Osobom planującym wyjazd do Holandii w najbliższym czasie, polecamy zapoznać się najpierw z pierwszym wpisem dotyczącym tego kraju, jaki opublikowaliśmy w blogu. Został on dzisiaj nieco poprawiony i zaktualizowany. Zawiera garść praktycznych informacji z punktu widzenia turysty oraz kilka ciekawostek: >>LINK<<.
Ponieważ kilka osób zadawało nam pytanie o to, gdzie nocowaliśmy w Holandii i jakie miejsca noclegowe polecamy, chcemy przy okazji udzielić krótkiej odpowiedzi: noclegi w hotelach bywają kosztowne, zatem najtańszą opcją jest wyjazd na camping. Bardzo duże pole namiotowe i campingowe (z możliwością wynajęcia domku, namiotu lub pokoju hotelowego) znajduje się w dużym parku rozrywki o nazwie Duinrell w miejscowości Wassenaar, gdzie sami nocowaliśmy. Możliwość noclegu w tym parku oferuje kilka międzynarodowych biur podróży, które działają również w Polsce. Wynajęcie kilkuosobowego domku campingowego lub namiotu na tydzień albo dwa nie jest drogie (cena zależy od tego czy wyjeżdża się w sezonie czy poza nim) i można go zarezerwować w dowolnie wybranym terminie (choć najlepiej zrobić to jak najwcześniej, nawet na ponad rok przed planowanym wyjazdem, bo później może brakować miejsc). Ma się wówczas dostęp do łazienki (w domku własnej, w namiocie wspólnej dla całego pola namiotowego) i w pełni wyposażonej kuchni, zatem można zaoszczędzić na wyżywieniu w trakcie wyjazdu: zamiast kupować gotowe potrawy ma się możliwość samodzielnego gotowania. Na terenie campingu znajduje się jednak również pizzeria, sklep spożywczy i restauracja. Mieszkańcy parku Duinrell mogą z ogromną zniżką (za kilka, a nie kilkanaście euro od osoby) kupować bilety do ogromnego aquaparku Tiki Bad, który mieści się na terenie ośrodka, a ponadto mają prawo nieodpłatnie korzystać z większości znajdujących się tam atrakcji (roller coasterów, toru bobslejowego, zjeżdżalni, karuzeli itp.), podczas gdy inni turyści muszą zapłacić ok. 20 euro za pojedynczy bilet wstępu.
Duinrell
W uroczym miasteczku Wassenaar, którego centrum znajduje się zaraz za wyjściem z campingu, można znaleźć wiele sklepów z pamiątkami, jak również urokliwych kawiarni, restauracyjek i naleśnikarni. Stąd jest już tylko kilka kilometrów do większego miasta, którym jest Haga.
Wassenaar
Co poza tym warto zobaczyć w Holandii?
Możliwości jest wiele. Oprócz Wassenaaru i Parku Duinrell warto oczywiście zwiedzić stolicę kraju. By dowiedzieć się czegoś więcej o Amsterdamie, wystarczy wsiąść do jednej z łodzi wycieczkowych, które opływają kanałami wodnymi całe centrum (bilet normalny kosztował w 2011 roku przeważnie poniżej 15 euro, rejs trwa godzinę). W czasie takiej wycieczki w kilku najbardziej znanych językach europejskich można posłuchać wykładu o historii miasta i mijanych budynków.
Amsterdam
Na amsterdamskim targu kwiatowym można zaopatrzyć się cebulki holenderskich tulipanów i innych kwiatów (turysta nigdzie nie kupi ich taniej). Podczas pobytu w tym mieście nie można również nie przespacerować się pięknymi, poprzecinanymi malowniczymi kanałami zaułkami słynnej Dzielnicy Czerwonych Latarni – w ciągu dnia jest to zupełnie bezpieczna i spokojna okolica.
Targ kwiatów w Amsterdamie
W centrum miasta można również zwiedzić Gabinet Figur Woskowych Madame Tussauds oraz wiele muzeów, m. in. Muzeum Seksu i Muzeum Haszyszu. Wygłodniały turysta może zaspokoić głód w jednej z licznych naleśnikarni, oferujących tradycyjne holenderskie naleśniki, tzw. „Poffertjes”, na które przepis polecamy >>TUTAJ<<.
Gabinet Figur Woskowych Madame Tussauds
Amsterdam jest jednak metropolią tłoczną i hałaśliwą, która pod tym względem stanowi przeciwieństwo spokojnej i dostojnej Hagi. Miasta te znajdują się w niewielkiej odległości od siebie i z jednego do drugiego najłatwiej dojechać pociągiem (bilet normalny w obie strony kosztował w 2011 roku ok. 21 euro). W Hadze warto nie tylko przespacerować się ulicami starówki czy zwiedzić kilka muzeów (np. muzeum narodowe zwane Królewską Galerią Malarstwa czy Muzeum Bramy Więziennej, w którym można oglądać średniowieczne narzędzia tortur), ale również wybrać się do jej nadmorskiej części – Scheveningen.
Scheveningen
Plaża jest tam wyjątkowo piękna - duża, szeroka, pozbawiona kamieni i robactwa. Można przejść się również wzdłuż przeszklonej galerii znajdującej się we wnętrzu ogromnego molo. Ze szczytu stojącej tam wieżyczki rozpościera się piękny widok na całe Scheveningen. Na wybrzeżu mieści się także bardzo duże oceanarium Sea Life, w którym można oglądać rozmaite morskie stworzenia (normalny bilet wstępu kosztuje ok.15 euro).
Sea Life
Każdy, kto chciałby dowiedzieć się, jak Scheveningen zmieniło się w czasie od 1881 roku po dziś dzień, powinien obejrzeć obraz ukazujący jego panoramę. Od nazwiska twórcy został on nazwany "Panorama Mesdag". Można go zobaczyć w znajdującym się w centrum Hagi muzeum o kolistym kształcie. W cenę biletu wstępu wliczony jest przewodnik audio, tzn. podczas oglądania obrazu można posłuchać wygłoszonego m. in. w języku polskim wykładu przewodniczki, dotyczącego powstawania malowidła i budynków, które są na nim widoczne. To jeden z największych tego rodzaju obrazów na świecie. Ogląda się go w okrągłym pomieszczeniu, spacerując wokół barierki. Poza nią widać prawdziwy piasek, który sięga aż do brzegów płótna. Sufit jest przeszklony, co sprawia, iż słońce oświetla obraz z rożnych stron. Za każdym razem, gdy wychyli się ono spoza chmur, dzieło magicznie ożywa za sprawą niezwykłej gry świateł.
Miniaturowe Miasteczko Madurodam w Hadze
Najbardziej niezwykłym miejscem w Hadze, które po prostu trzeba zobaczyć, jest wyjątkowe miniaturowe miasteczko Madurodam, utworzone w 1952 roku i stale modernizowane. Jest naprawdę przepiękne i stanowi swoistą Holandię w miniaturze, gdyż znajdują się w nim modele prawdziwych budowli. Wszystkie one są oddane w najdrobniejszych nawet szczegółach. Część znajdujących się tam obiektów pozostaje w ciągłym ruchu (pociągi, statki itp.), a inne można uruchomić osobiście, wrzucając w specjalnych miejscach drobne monety (max 1 euro). Na zwiedzenie tego miejsca trzeba sobie zarezerwować przynajmniej kilka godzin czasu. Ponadto odbywają się tam pokazy laserowych świateł.
Mówiące drzewo w Parku Efteling
Innym wartym zwiedzenia miejscem, które zachwyci zarówno dorosłych, jak i tych najmłodszych podróżników, jest ogromny Park Rozrywki Efteling w miejscowości Kaatsheuvel, znajdującej się w odległości ok. 98 km od Hagi i 105 km od Amsterdamu. Nawet cały dzień nie wystarczy, by zobaczyć wszystkie znajdujące się w tym parku atrakcje, m. in.: rozmaitego typu roller coastery, trójwymiarowe kino, pływające po jeziorze łodzie, ogród pełen krasnali i Las Bajek, w którym można odnaleźć bohaterów zarówno tych znanych, jak i tych mniej znanych baśni – Czerwonego Kapturka, Królewnę Śnieżkę czy mówiące drzewo. Bilety wstępu są drogie (32 auro za bilet normalny lub 44 euro za „uprzywilejowany”, w którego cenę wliczone są: opłata parkingowa, darmowa kawa, ciastko i zabawka oraz zniżka na souvenir - ceny z 2011 roku), ale warto odwiedzić ten park przynajmniej raz w życiu.
W Parku Keukenhof
Każdego obieżyświata zachwyci również jeden z największych w Europie ogrodów botanicznych o nazwie Keukenhof (w pobliżu miejscowości Lisse), który istnieje już od ok. 60 lat i jest znany na całym świecie. Zajmuje aż 32 hektary terenu. Każdego roku sadzi się tam ręcznie ponad 7 milionów kwiatów. Niestety park jest otwarty dla zwiedzających tylko przez parę miesięcy w roku: od 22 marca do 20 maja. Można tam oglądać kilka różnych pawilonów z kwiatami, bardzo wysoki i naprawdę skomplikowany żywopłotowy labirynt, wiatrak, z którego roztacza się widok na pole różnobarwnych tulipanów, zagrody ze zwierzętami, liczne fontanny, oczka wodne, jeziorka itp. (w tym jedno z platformami do karmienia kaczek i łabędzi), a także wiele innych urokliwych zakątków. Normalny bilet wstępu do ogrodu kosztował w 2011 roku ok. 15 euro.
Zaanse Schans
Tym podróżnikom, którzy pragną zobaczyć z bliska holenderskie wiatraki, na pewno spodoba się w Zaanse Schans – to wielki skansen wiatraków, znajdujący się w urokliwym miasteczku Zaandam, obok Zaandijk. Wejście na teren Zaanse Schans jest całkowicie darmowe, zapłacić trzeba tylko za możliwość zwiedzenia wnętrza niektórych wiatraków (bilety są tanie, cena nie przekracza 5 euro, a kupując je, otrzymuje się kilkustronicowy przewodnik napisany np. w języku polskim).
Targ Serów w Alkmaar
Wielbiciele serów gouda powinni natomiast koniecznie wybrać się na tradycyjny holenderski targ serowy, który od kilkuset lat odbywa się w każdy piątek (od kwietnia do początku września) w miejscowości Alkmaar. Targ rozpoczyna się zawsze punkt o 10.00 rano i trwa tylko przez kilka godzin, do ok. 12.30, dlatego koniecznie należy się tam pojawić przed południem. Wszystko odbywa się na głównym placu miasta, który nosi nazwę Waagplein. Wbrew temu, jak mogłoby się wydawać, jest to naprawdę interesujące i nietypowe widowisko. W centrum placu wyłożone są duże okrągłe sery, produkowane przez cztery różne cechy serowe. Przedstawiciele tychże cechów ubrani są w tradycyjne białe stroje, a odróżniają ich od siebie nawzajem tylko kolory wstążek na kapeluszach. Podzieleni na siedmioosobowe grupy nosiciele układają swoje produkty na specjalnych nosidłach (w tych samych kolorach, co wstążki), a następnie, w dość widowiskowy sposób, przenoszą je do znajdującej się w pobliżu specjalnej wagi. Po zważeniu sery są odnoszone do miejsca, z którego je zabrano, ładowane na specjalne wózki, a następnie przewożone do znajdujących się poza placem ciężarówek, które rozwożą towar po całym kraju. Wokół placu rozmieszczone są liczne stoiska targowe, na których można zakupić świeżutkie sery, przy okazji dokonując ich degustacji.
Tama Oosterschelde zwana ósmym cudem świata
Miłośników morza i inżynierów zainteresuje zaś na pewno możliwość obejrzenia ogromnej tamy Oosterschelde, którą zbudowano w Holandii po wyniszczającym sztormie, który w 1953 roku dokonał olbrzymich zniszczeń i zabił blisko dwa tysiące ludzi. Zapora ta nazywana jest często ósmym cudem świata. W jej wnętrzu znajduje się muzeum, a na pobliskim terenie zbudowano duży park Neeltje Jans, w którym można dowiedzieć się więcej o budowie tamy i jej historii. Normalny bilet wstępu kosztował w 2011 roku ok. 20 euro, ale w cenę wliczona jest nie tylko możliwość zwiedzenia muzeum, ale również obejrzenia kilku filmów i występów wytresowanych foczek oraz trwający niecałą godzinę rejs statkiem wycieczkowym. Jest tam ponadto duży plac zabaw dla dzieci, ogromna zjeżdżalnia wodna i wiele ciekawych pawilonów.
Dolfinarium w Harderwijk
W drodze do lub z Holandii warto odwiedzić największy w Europie park zwierząt morskich, którym jest Dolfinarium w miejscowości Harderwijk. Odbywają się tam liczne pokazy fok, morsów, lwów morskich i delfinów. Zbudowano tam również kilka placów zabaw dla dzieci, otwarte akwaria, w których można np. pogłaskać płaszczki, a także mnóstwo innych atrakcji dla całej rodziny. Normalny bilet wstępu kosztował w 2011 roku ok. 20 euro. Polecamy! :)
Mamy nadzieję, iż to „małe” podsumowanie ułatwi Wam znalezienie w blogu tego, co faktycznie Was interesuje. Polecamy odwiedzenie wszystkich wspomnianych miejsc i życzymy udanego wyjazdu do Holandii tym, którzy go planują! :)
Pozdrawiamy,
Monika i Rafał
PS. Wczoraj – 13 VI 2013 r. – blog przekroczył 200 tysięcy odsłon stron! Jesteśmy Wam wdzięczni za to, że tu zaglądacie. Mamy nadzieję, że nie macie nam za złe, iż ostatnio piszemy nieco rzadziej. Niestety, jak się przekonaliśmy na własnej skórze, małżeństwo okazało się dość skutecznym pożeraczem czasu. Aż boimy się pomyśleć, co będzie, gdy na horyzoncie naszego wspólnego życia pojawi się jakieś potomstwo… ;)
****
UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.
Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane... ;)
By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.).
Hehehe, w pierwszym momencie [a był to całkiem spory pierwszy moment :D ] dałam się nabrać na miniaturowe miasteczko - dopóki nie spojrzałam na górną część zdjęcia, potem na drzewa ww miasteczka - super, do złudzenia dopracowali szczegóły :D
OdpowiedzUsuńPolecamy cały wpis na ten temat. Jest tam około 100 zdjęć, o ile dobrze pamiętam. Zrobiliśmy 3 razy tyle, a później ciężko nam było wybrać najlepsze, bo całe miniaturowe miasteczko jest przepiękne. To miejsce podobało nam się w Holandii najbardziej... :)
UsuńUwielbiam Holandię, spędziłam w niej dobrych kilka miesięcy swojego życia, ale tak pięknych miejsc nie zwiedziłam... W Amsterdamie też byłam, ale odwiedziłam tylko, a może aż ZOO - piękne jest! Generalnie Holandiaa to pozytywny i zielony kraj z otwartymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsca. Ja ze swojej strony bardzo polecam miasteczko Heythuysen, stadion Ajaxu Amsterdam (fajne zwiedzanie grupowe, nawet dla tych, którzy nie lubią footballu :), miasto Roermond oraz Haarlem nad Morzem Północnym :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za porady. Bardzo byśmy chcieli kiedyś pojechać do Holandii raz jeszcze. Jeżeli nam się uda, to na pewno zajrzymy do miejsc, które polecasz... :)
UsuńPozdrawiamy! :)
Kocham Holandie !
OdpowiedzUsuńT takie tradycyjne i regionalne miejsce :)
Nie byłam jeszcze w Holandii, ale mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę, bo bardzo mi się marzy!!:))
OdpowiedzUsuńBARDZO FAJNY BLOG;) I INNEJ TEMATYCE;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i zapraszamy do nas częściej! :)
UsuńBardzo chciałabym kiedyś tam pojechać. :) Dziękuję za poradnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
~Aria
www.ariairosa.blogspot.com
A my bardzo dziękujemy za odwiedziny u nas i pozdrawiamy! :)
UsuńChciałam się podzielić wiedzą odnośnie odsłoniętych okien i otwartości holendrów. Wiąże się z tym oczywiście legenda, zaznaczam że jest to legenda zasłyszana ale ziarenko prawdy na pewno w niej jest. Za czasów dawien dawnych kiedy w wioskach nadmorskich mężczyzni zajmowali się połowami ryb i z tego powodu często wypływali w morze na kilka dni.Ich żony zostawały w domu i żeby sąsiedzi nie plotkowali to odsłaniały okna co znaczyło że nie mają nic do ukrycia(typu ktoś przychodzi i zostaje na noc).Tak robiły zawsze kiedy ich mężowie wypływali w morze.Z czasem tak się przyjęło i zostało do dzi
OdpowiedzUsuńSUPER, wielkie dzięki za komentarz. Nie znaliśmy tej legendy. Chyba faktycznie jest w niej ziarno prawdy... :)
UsuńPierwsze slysze. Sypialnie sa na pietrze w holandii gdzie okno jest malutkie ;) wielkie okna wziely sie z religii. Jako wierzacy, uczciwi ludzie nie maja nic do ukrycia i kazdy ( w tym Bog ) moze zawsze zajrzec przez okno.
UsuńŚwietna recenzja! A Holandię mam w planach, ponieważ część rodziny właśnie tam mieszka:))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę tam kiedyś pojechać :):):)
OdpowiedzUsuńŚwietny i interesujący blog, teraz będę wiedziała co zwiedzać :) Oczywiście obsweruję i Zapraszam do siebie na Urodzinowe Rozdanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie!
OdpowiedzUsuńDziękuje za mini przewodnik. Czy możecie napisać mniej więcej ile trwa zwiedzanie Madame Tussauds w Amsterdamie??:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za mini przewodnik. Możecie podpowiedzieć ile mniej więcej trwa zwiedzanie Madame Tussaud w Amsterdamie? :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to nie pamiętam... ;) Na pewno min. 1,5 h. Jak już się wejdzie do środka, to można siedzieć do wieczora, jeśli tylko ma się czas. Zwykle przedłuża zwiedzanie to, że jest tłoczno i trudno się dopchać do konkretnego eksponatu, by zrobić sobie z nim zdjęcie. Na początku zwiedza się grupowo, potem przechodzi się przez coś w rodzaju labiryntu strachu (super to jest!), a na końcu przechodzi się do tej głównej części muzeum (z różnymi postaciami), w której można siedzieć do znudzenia.
UsuńBardzo fajny przewodnik po Holandii :) Ja ze swojej strony również bardzo polecam udać się do Madame Tussauds oraz Sea life w Scheveningen, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPóki nie zobaczyłam ludzi myślałam, że to miniaturowe miasteczko w Hadze jest prawdziwe. Takie śliczne, Holandia to ogólnie przepiękny kraj, mam nadzieję, że będę miała okazję go odwiedzić .
OdpowiedzUsuń