The English translation will appeare here soon.
Please do not copy our work - photos, films and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog! :)
6 grudnia 2012 roku Włóczykije wzięli udział w dość nietypowym wydarzeniu. W mieście Siedlce (woj. mazowieckie) odbyła się próba pobicia wyjątkowego Rekordu Świata w ilości Świętych Mikołajów na lodzie (w sensie dosłownym, nie przenośnym ;P). Ponieważ Rafał dysponował mikołajowym strojem, a ja szczerą ochotą ujrzenia tego widowiska na własne oczy, postanowiliśmy udać się wspólnie na siedleckie lodowisko i dopomóc w biciu rekordu. Ten ostatni dotychczas wynosił (i niestety wynosi nadal) 215 Mikołajów. Pobito go w Australii. W Siedlcach spotkało się ok. 124 Świętych Mikołajów, zatem rekordu pobić się nie udało. Wszyscy zgromadzeni bawili się jednak tam wspaniale, że organizatorzy akcji planują jej powtórzenie.
Może i Wy zechcielibyście wziąć udział w ponownej próbie...? My na pewno spróbujemy! :) Tymczasem pochwalimy się Wam niektórymi fotkami, choć są dość słabej jakości. Mikołaje poruszali się na łyżwach tak szybko, że większość zdjęć potwornie nam się rozmazywała, ale wybraliśmy część spośród tych, na których mniej więcej widać, jak wyglądała impreza. Gorąco polecamy wzięcie w niej udziału następnym razem wszystkim tym, którzy tym razem ją przegapili... :)
****
UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.
Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane... ;)
By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.).
English translation will appear HERE some day...
Świetna fotorelacja. Szkoda, że nie udało się pobić rekordu.
OdpowiedzUsuńOj, to musiał być imponujący widok. Może w przyszłym roku też się wybierzemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Ale świetna akcja :) Żałuję, że tego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJak czerwono :) Niektóre Panie Mikołajowe (Panie Mikołaje? Panie Mikołajki? hmmm) chyba krwi gorącej, bo w takich kusych ubrankach...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie udało :( Może za mało rozgłoszona była informacja o tej akcji.
OdpowiedzUsuńNie chciałaś też pośmigać?
OdpowiedzUsuńAle zabawa ciekawa musiała być :)
Tylko w Siedlcach się takie imprezy odbywają?
Oj, śmigałam, śmigałam... ;) Albo raczej starałam się śmigać, bo poprzednim razem miałam na sobie łyżwy chyba z 15 lat wcześniej, więc nieco ciężko było mi się utrzymać na lodzie. Niestety posiadaliśmy tylko jeden pełny strój Świętego Mikołaja, więc ja musiałam się zadowolić samą czapką. Jakoś zupełnie zapomnieliśmy zrobić sobie wspólną fotkę, przez co nie ma mnie na żadnym zdjęciu. No ale bawiłam się świetnie. W dodatku Rafał wygrał karnet na 10 darmowych wejść na lodowisko, więc jeszcze bardziej pokochał to miasto. Ja je kocham od urodzenia, bo to moje miasto rodzinne, więc na pewno jeszcze będę o nim pisać... Ale faktycznie - imprez tu nie brakuje. I muszę powiedzieć, że niektóre bywają naprawdę nietypowe! :D
UsuńPozdrawiam serdecznie,
Sol/Monique