Please do not copy our work - photos and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog.
Ten artykuł nie jest sponsorowany
Jakiś czas temu w jednym z facebookowych konkursów na stronie Test Pani Domu udało mi się wygrać dmuchaną poduszkę turystyczną, którą postanowiłam jak najszybciej przetestować, a następnie krótko zrecenzować w blogu. Tego rodzaju zagłówek planowałam zakupić już od dłuższego czasu, ale wciąż o tym zapominałam. Jak się okazało, dobrze się stało, skoro los zafundował mi taki prezent. Otrzymałam go zresztą wraz z kilkoma innymi drobiazgami widocznymi na pierwszym z poniższych zdjęć.
PLUSY PRODUKTU:
- Praktyczny, naprawdę przydatny w podróży, ułatwia zasypianie lub wygodne "umoszczenie się" np. w fotelu samochodowym.
- Gładziutki i niejako "pluszowy" w dotyku materiał nie podrażnia skóry.
- Nie zawala dużo miejsca w torbie podróżnej czy plecaku - wystarczy spuścić powietrze, poskładać poduszeczkę i umieścić w pokazanym na fotce nr 3 woreczku, by zmniejszyć ją do wielkości ok. 10 cm. To na pewno ogromny plus dla osób podróżujących pieszo, autostopem, rowerem itp., które przynajmniej część swojego bagażu noszą na plecach, a jednocześnie nie lubią spać w namiocie bez żadnej poduszki.
- Napompowany zagłówek nie jest duży, ale jest wystarczającej wielkości, by pasować do każdej (a przynajmniej prawie każdej) szyi osoby dorosłej lub starszego dziecka.
- Ładne i praktyczne opakowanie w postaci woreczka z tego samego materiału, z którego zrobiona jest cała poduszka.
- Nie zawala dużo miejsca w torbie podróżnej czy plecaku - wystarczy spuścić powietrze, poskładać poduszeczkę i umieścić w pokazanym na fotce nr 3 woreczku, by zmniejszyć ją do wielkości ok. 10 cm. To na pewno ogromny plus dla osób podróżujących pieszo, autostopem, rowerem itp., które przynajmniej część swojego bagażu noszą na plecach, a jednocześnie nie lubią spać w namiocie bez żadnej poduszki.
- Napompowany zagłówek nie jest duży, ale jest wystarczającej wielkości, by pasować do każdej (a przynajmniej prawie każdej) szyi osoby dorosłej lub starszego dziecka.
- Ładne i praktyczne opakowanie w postaci woreczka z tego samego materiału, z którego zrobiona jest cała poduszka.
MINUSY PRODUKTU:
- Materiał, z którego jest zrobiony, nie pachnie ładnie. Jedynym wyjściem jest umycie / upranie poduszeczki, np. przy pomocy mydła lub żelu pod prysznic o ładnym zapachu.
- Po nadmuchaniu zagłówek ma w środku lekko odstający brzeżek, co może trochę drapać z tyłu w szyję. Mnie osobiście lekko to irytowało. Pomogło mi dopiero przekręcenie poduszki lekko na bok, co okazało się dla mnie ogólnie znacznie bardziej wygodnym sposobem jej używania. Na pewno drapiący kant produktu będzie dużym minusem dla osób, które cenią sobie najwyżej nie ilość miejsca w bagażu, tylko wygodę. Wówczas lepiej kupić zagłówek w postaci tradycyjnej poduszki.
- Względnie wysoka cena przy jednoczesnej trudnej dostępności produktu (nie wszędzie da się go kupić). Ceny dmuchanych poduszek Samsonite różnego rodzaju to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych.
Można jednak kupić bardzo podobne dmuchane zagłówki innych marek w dość niskich cenach, choćby w Allegro - wersja dla osób oszczędnych... ;)
Zupełnie przypadkiem, zaraz po tym, jak otrzymałam swoją poduszkę, natrafiłam na bardzo interesujący tego typu produkt dostosowany do potrzeb niemowląt i małych dzieci. Osobiście nie czułam potrzeby podkładania swojej córce zagłówka w pierwszym półroczu życia (nie mam 100% pewności, czy to na pewno bezpieczne dla kręgosłupa takiego maleństwa...?), ale teraz, gdy ma już blisko 10 miesięcy, wydaje mi się to dość sensowne, gdyż odkąd jest większa, dużo trudniej jest jej wygodnie ułożyć się do snu w nosidełku samochodowym. Taka poduszeczka zdecydowanie się przydaje i na pewno przydawać się będzie jeszcze przez długi czas, nim dziecko z niej wyrośnie.
- Po nadmuchaniu zagłówek ma w środku lekko odstający brzeżek, co może trochę drapać z tyłu w szyję. Mnie osobiście lekko to irytowało. Pomogło mi dopiero przekręcenie poduszki lekko na bok, co okazało się dla mnie ogólnie znacznie bardziej wygodnym sposobem jej używania. Na pewno drapiący kant produktu będzie dużym minusem dla osób, które cenią sobie najwyżej nie ilość miejsca w bagażu, tylko wygodę. Wówczas lepiej kupić zagłówek w postaci tradycyjnej poduszki.
- Względnie wysoka cena przy jednoczesnej trudnej dostępności produktu (nie wszędzie da się go kupić). Ceny dmuchanych poduszek Samsonite różnego rodzaju to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych.
Można jednak kupić bardzo podobne dmuchane zagłówki innych marek w dość niskich cenach, choćby w Allegro - wersja dla osób oszczędnych... ;)
Jaki tego rodzaju produkt polecamy dla małych dzieci?
Zupełnie przypadkiem, zaraz po tym, jak otrzymałam swoją poduszkę, natrafiłam na bardzo interesujący tego typu produkt dostosowany do potrzeb niemowląt i małych dzieci. Osobiście nie czułam potrzeby podkładania swojej córce zagłówka w pierwszym półroczu życia (nie mam 100% pewności, czy to na pewno bezpieczne dla kręgosłupa takiego maleństwa...?), ale teraz, gdy ma już blisko 10 miesięcy, wydaje mi się to dość sensowne, gdyż odkąd jest większa, dużo trudniej jest jej wygodnie ułożyć się do snu w nosidełku samochodowym. Taka poduszeczka zdecydowanie się przydaje i na pewno przydawać się będzie jeszcze przez długi czas, nim dziecko z niej wyrośnie.
KRÓTKO O PRODUKCIE:
- Można go kupić w Smyku za ok. 30 zł.
- Jest uszyty z bardzo milutkiego w dotyku materiału. Od spodu materiał jest nieco inny, jeszcze delikatniejszy, nie podrażnia skóry małego dziecka.
- Jest bardzo estetycznie wykonany.
- Dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych - dla chłopca i dla dziewczynki.
- Posiada wszystkie niezbędne certyfikaty jakości.
- Jest naprawdę mięciutki, a zatem - prawdopodobnie - bardzo wygodny jako zagłówek.
- Może służyć dziecku również jako zabawka czy maskotka ze względu na doszyte po bokach ozdóbki.
- Bardzo przydawał się naszej córce na samym początku nauki siadania i raczkowania. Gdy zakładaliśmy go jej na szyję podczas zabawy na dywanie, nie baliśmy się, że mocno uderzy się w głowę, gdy przewróci się na bok lub do tyłu. Rzecz jasna dziecko musi nauczyć się w końcu świadomego siedzenia i ostrożnego przewracania się, zatem nie można używać tego rodzaju zabezpieczeń non stop... Jest to jednak bardzo pomocne na samym początku, gdy dziecko przewraca się często i dość nagle - nie zawsze udaje się je wtedy złapać na czas, a taka poduszeczka na szyi może je uchronić przed mocnym uderzeniem się w głowę.
- Do kupienia >>TUTAJ<<.
- Na pewno jest to interesujący pomysł na prezent dla znajomego dziecka, zwłaszcza wtedy, gdy wiemy, że wraz z rodzicami wybiera się na jakąś dłuższą wycieczkę (może po raz pierwszy w życiu...?).
- Na pewno jest to interesujący pomysł na prezent dla znajomego dziecka, zwłaszcza wtedy, gdy wiemy, że wraz z rodzicami wybiera się na jakąś dłuższą wycieczkę (może po raz pierwszy w życiu...?).
PODSUMOWUJĄC:
Wydaje mi się, że oba produkty, zarówno ten dla dorosłych, jak i ten dla dzieci, możemy z czystym sumieniem polecić. Wiadomo - każdy lubi co innego i czego innego szuka. Warto jednak wypróbować tego rodzaju akcesoria. Na pewno wiele osób uzna je za bardzo przydatne, zarówno w podróży, jak i w domu. Polecamy zatem przetestowanie ich osobiście.
Recenzję podobnego produktu dla dzieci i dorosłych w wersji handmade (poduszka szyta ręcznie) można znaleźć >>TUTAJ<<.
A może Wy znacie jakieś wyjątkowo godne polecenia zagłówki samochodowe? Jeśli tak - piszcie w komentarzach! :)
Recenzję podobnego produktu dla dzieci i dorosłych w wersji handmade (poduszka szyta ręcznie) można znaleźć >>TUTAJ<<.
A może Wy znacie jakieś wyjątkowo godne polecenia zagłówki samochodowe? Jeśli tak - piszcie w komentarzach! :)
****
UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.
Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane... ;)
By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.).
Swego czasu takie ponoć bardzo wygodne zagłówki proponowało Tchibo i cena była chyba przystępna. Sama mam avonowski, ale jest plastikowy, wiec trzeba owinąc go apaszką :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że na Tchibo można je kupić, dzięki za info!
UsuńPozdrawiam,
Sol
Taka poduszka turystyczna jest naprawdę przydatna.
OdpowiedzUsuńMimo minusów brzmi świetnie.
OdpowiedzUsuńja śpię na takim zagłówku zamiast tradycyjnej poduszki i jest mi o wiele wygodniej
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, chyba też spróbuję tak zrobić, bo ostatnio cierpię na lekką bezsenność i nie mogę się odpowiednio wygodnie w łóżku ułożyć... Może to pomoże... ;)
UsuńA ja takich zagłowków po prostu nie toleruję, nie potrafię na nich zasnąć niestety :]
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej ! Szczęściara ! Faktycznie ten zagłówek jest bardzo praktyczny :) Tym bardziej, ze można spuścić z niego powietrze i schować jeśli go nie potrzebujemy :) Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDmuchany zagłówek zdecydowanie odpada. Chodzi mi właśnie przede wszystkim o te odstające elementy, które drapią w szyje. Taki zagłówek jest ogólnie niewygodny.
OdpowiedzUsuńdziękuję za recenzję ;) na pewno w przyszłości kupię ten dziecięcy dla swojej córeczki ;) http://creamshine.blogspot.com
OdpowiedzUsuń