III Festyn Archeologiczny Gminy Mrozy "Kierunek Grodzisko" - impreza, w której się zakochaliśmy! [Archaeological Festival in Mrozy "Direction Grodzisko" - an event we fell in love with!]

  Please do not copy our work - photos and text. 

We wish you a nice virtual tour on our blog! :)

 ****

Są takie imprezy, które muszą podobać się uczestnikom od pierwszej chwili, bo są tak fantastyczne, że po prostu... inaczej być nie może. Takim właśnie wydarzeniem jest Festyn Archeologiczny Gminy Mrozy. Już po razy trzeci został on zorganizowany na placu przy tramwaju konnym w Mrozach. Wybraliśmy się tam w weekend 8-9 października czysto rekreacyjnie i rodzinnie. Miał to być krótki dwu- lub trzygodzinny wypad, a tymczasem nasza wyprawa zakończyła się spędzeniem większej części dnia właśnie w Mrozach. Dlaczego? Zobaczcie nasze zdjęcia, a zrozumiecie...

Choć cały wrzesień był zimny, pierwsza połowa października przywitała nas słońcem. Po wcześniejszych deszczowych dniach mieliśmy ochotę na spędzenie weekendu na świeżym powietrzu. Na niedzielę zaplanowaliśmy grzybobranie, a na sobotę wizytę w Mrozach. Nie żałujemy. Nie będziemy opisywać wszystkiego w szczegółach, żeby Was nie zanudzać, powiemy tylko to, co najważniejsze. 

Wydarzenie "Festyn Archeologiczny Gminy Mrozy" zostało zorganizowane w celu promowania atrakcji turystycznych tej gminy, które faktycznie robią wrażenie. Są to m.in.:

• średniowieczne grodzisko z X wieku w okolicznej miejscowości Grodzisk,
• tramwaj konny, który kursuje w Mrozach w sezonie letnim,
• znajdujące się obok Rezerwatu Przyrody Rudka Sanatoryjna. 

Przy okazji organizatorzy promują też lokalne placówki kultury: 

- Muzeum Ziemi Mińskiej, 
- Muzeum Regionalne w Siedlcach, 
- Gminne Centrum Kultury w Mrozach. 

Muzea przygotowały na festyn stoiska, przy których dzieci i wszyscy inni chętni mogli za darmo próbować swoich sił w różnych zabawach i zajęciach. Były to np. warsztaty archeologiczne, a także warsztaty tkackie, tworzenia biżuterii z gliny i pisania piórem. Nie zabrakło także okolicznościowych wystaw. Z wszystkich atrakcji można było korzystać bezpłatnie. 

Ponadto imprezę odwiedziła ponad setka osób z grup rekonstrukcyjnych z całej Polski, a nawet z zagranicy, które przygotowały na wszystkie dni trwania wydarzenia słowiańską wioskę, a w niej rozmaite stoiska, pokazy, inscenizację historyczną. Odbywały się także koncerty, połączone w tym roku z Ogólnopolskim Konkursem Piosenki Średniowiecznej. Można było zobaczyć przedstawicieli ginących zawodów przy pracy, napić się kawy parzonej tak, jak robiono to w średniowieczu czy wybić sobie pamiątkową monetę. Oczywiście nie zabrakło także stoisk czysto komercyjnych - z regionalnymi wyrobami, rękodziełem, pamiątkami i jedzeniem. 

Z ciekawostek: warto wspomnieć o możliwości skorzystania z usług słowiańskiej wróżki, która wróży metodami średniowiecznymi, ale nader trafnie. Interesująca jest też możliwość poznania słowiańskiego miejsca kultu.

Wydarzenie trwało przez cztery dni, od czwartku do niedzieli włącznie. Przez pierwsze dwa dni było jednak zamknięte dla grup szkolnych. Dzieci i młodzież z lokalnych placówek edukacyjnych uczyły się tam historii, poznając kulturę naszych słowiańskich przodków. W sobotę i niedzielę w imprezie mogli brać udział wszyscy zainteresowani. Organizatorzy zapowiadają, że Festyn Archeologiczny na pewno doczeka się kolejnych edycji i już teraz zapraszają do odwiedzenia go za rok. My planujemy tam wrócić... A Wy, odwiedzicie Mrozy? Zapewniamy, że WARTO.

 ****

UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony. Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane...  ;)

By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, nasz Instagram itp.).