Please do not copy our work - photos and texts.
We wish you a nice virtual tour on our blog.
Pozdrawiamy Was serdecznie i do przeczytania w przyszłym roku! :)
Włóczykije
Monika i Rafał
wraz z Włóczykijątkiem
Alicją
PS. Zapraszamy również do obejrzenia rękodzielniczych cudeniek świątecznych sfotografowanych przez nas w tym roku na Tagach Rękodzieła Artystycznego: >>LINK<< oraz polecamy dołączenie do Projektu Choinka 2015! :)
Tegoroczny blogowy post z życzeniami świątecznymi dla Naszych Kochanych Czytelników postanowiliśmy połączyć z pewnym projektem blogowym, na który ostatnio natrafiliśmy. Projekt Choinka 2015 rozpoczęła Właścicielka bloga http://pomieszane-z-poplatanym.blogspot.com/, zachęcając w ten sposób innych do dzielenia się zdjęciami swoich udekorowanych świątecznych drzewek. Sami w tym roku nie mamy w domu pięknej, dużej, kolorowej choinki, ponieważ nasza niespełna 1,5-roczna córeczka doprowadziłaby takie cudo do ruiny w ciągu kilku minut... ;) Postanowiliśmy zatem udekorować choinkę na działce, czego nie robiliśmy nigdy wcześniej, a co stanie się chyba naszą nową rodzinną tradycją! :)
Wszystkim Fanom naszej strony życzymy Cudownych, niezapomnianych Świąt Bożego Narodzenia i szczęścia w Nowym Roku 2016, a także zapraszamy do obejrzenia kilku naszych tegorocznych choinkowych fotografii... :)
W domu musieliśmy zadowolić się tym razem jedynie skromną namiastką prawdziwej choinki. I chyba słusznie, bo nawet tę zewnętrzną nasza Mała Pani Mikołajowa próbowała już rozebrać na kawałki... ;)
Pozdrawiamy Was serdecznie i do przeczytania w przyszłym roku! :)
Włóczykije
Monika i Rafał
wraz z Włóczykijątkiem
Alicją
PS. Zapraszamy również do obejrzenia rękodzielniczych cudeniek świątecznych sfotografowanych przez nas w tym roku na Tagach Rękodzieła Artystycznego: >>LINK<< oraz polecamy dołączenie do Projektu Choinka 2015! :)
****
UWAGA: starszych artykułów szukaj w tematyczno-alfabetycznym Spisie Treści u góry strony.
Na ewentualne pytania postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. Wszystkie miłe komentarze są przez nas zawsze mile widziane... ;)
By być na bieżąco z naszymi nowymi artykułami, polub stronę bloga na Facebooku: >>link<<. Możesz też "śledzić" nas na inne sposoby - wszystkie opcje znajdziesz w prawej kolumnie bloga (obserwacja kontem Google, Bloglovin', subskrypcja mailowa, konto na portalu nk.pl itp.).
obie choinki - ta na tablicy i w ogrodzie - świetne :) jak dla mnie dekorowanie (w granicach rozsądku) żywego drzewka na zewnątrz jest nawet ciut lepszym wyjściem niż ścinanie go i dekorowanie wewnątrz ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego jak najlepszego w 2016 roku, wielu okazji i możliwości do podróży, inspirujących miejsc i sytuacji :) Niech się dobrze dzieje :)
Też mi się wydaje, że lepiej udekorować choinkę na zewnątrz, niż ścinać biedne drzewko... ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia,
Sol
Śliczne choineczki... I ta mała w domku i większa w ogrodzie :-D
OdpowiedzUsuńNo i widzę Mikołajka ;-)
Ps. Dziękuje za przyłączenie do Projektu :-)
Cała przyjemność po naszej stronie! :) Dzięki temu post z życzeniami jest ciekawszy, a i my mieliśmy sporo zabawy przy robieniu choinkowych fotografii...
UsuńPozdrawiamy! :)
Przecudna choinka i co za sweet mikołaj ;D
OdpowiedzUsuńPrzekażę, Mikołaj będzie zachwycony komplementem... :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku; -) Śliczne choinki. Boże narodzenie to czas magiczny a te wszystkie dekoracje wzmacniają ten nastrój. W tym roku mam 4 choinki w domu i trzy drzewka ubrane na polu. Zdjątek nie zrobiłam, bo mój aparat fotograficzny padł, ale mam zdjęcie mojej choinki z zeszłego roku. Tu link
OdpowiedzUsuńhttp://impala-przez-zycie.blogspot.com/2014/02/idzie-wiosna.html
Pozdrawiam serdecznie
Świetna jest! Uwielbiam takie małe choinki. Chciałam w tym roku kupić taką, ale wszędzie widziałam tylko te już ozdobione do kupienia, a wolałam ozdoby zrobić samodzielnie choć raz w życiu... ;) Może za rok się uda. Albo upoluję coś teraz w Allegro taniej i będzie na przyszły rok... ;)
UsuńW tym roku dodałam jeszcze więcej oświetleń do tej choinki. Mam ją także, jako tapetę na telefon komórkowy.;-) Ubrałabym wszystkie drzewka i cały dom w światełkach. Strasznie podobają mi się oświetlenia domów amerykańskich szkoda, że u nas nie ma takiej tradycji. W przyszłym roku na pewno uda ci się kupić taka małą choinkę naprawdę warto, bo nie zajmuje dużo miejsca a tworzy klimat świąteczny w pokoju. Jak kupisz kilka takich choinek to w każdym pokoju możesz mieć świecąca choinkę. Pozdrawiam .
UsuńDuże choinki też są śliczne im więcej choinek i oświetleń tym lepiej. Ja, co roku kupuję nowe oświetlenia to jest taki czas, kiedy ogarnia mnie szaleństwo świąteczne ….;-) Do domu najlepsze sa oświetlenia kolorowe na pole dobre są białe. Zwróć też uwagę czy oświetlenie maja program migający. Co prawda można go ustawić na brak migania, ale po jakimś czasie się palą. Trzeba także zwracać uwagę na grubość przewodów im grubsze tym bardziej trwałe.
UsuńOstatnio specjalnie szukałam lampek bez migania, bo tylko mnie ono irytuje, jakoś oczy mnie od tego bolą. Mam w planach zrobienie światełek własnej roboty wg tego pomysłu: https://www.facebook.com/sossolteiro/videos/974636539291590/
UsuńStrasznie mi się spodobały. Kupiłam już ledowe lampki i niedługo będę kombinować z kwiatkami... :D Są świetne, bo przydadzą się w domu jako dekoracja na cały rok, a nie tylko na Święta. Będą świetnie wyglądać choćby na parapecie, pomiędzy prawdziwymi kwiatami.
Teraz jest moda na oświetlenia migające bardzo trudno znaleźć zwykłe oświetlenia choinkowe. Jeszcze w dawnych czasach, kiedy nie było oświetleń na pole takie oświetlenia domowe były normą.
UsuńJak znajdziesz takie oświetlenia to daj znać też chętnie je kupię .
A te ledowe lampki w tym linku to bardzo fajny pomysł spróbuję coś takiego zrobić. Fajnie byłoby mieć cały rok takie świecące światełka na parapecie. To wyglądałoby tak magicznie
Ok, w razie czego dam znać! :)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :* ;)
OdpowiedzUsuńWłóczykijątko widzę aktywne i ciekawe świata :D Ale muszę przyznać, że ta mała choineczka jest urocza ;)
Dzięki, kupiliśmy ją dwa lata temu na jarmarku świątecznym, o którym pisaliśmy w poprzednim poście. Podobała nam się, bo jest poprzetykana mchem i dzięki temu jest zielona, mimo że zrobiona z szyszek. Ale okazało się, że ma wadę: po latach mech jakby zbladł i zrobił się mniej zielony. Pewnie za parę lat całkiem straci kolor...
UsuńTa Wasza żywa choinka prezentuje się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńdużoo dobrego podróżnicczego w 2016 :)
OdpowiedzUsuńMilan to piękne miasto, jestem w nim zakochana:)
Skrzat pod choinką cudny! Niech Wam się szczęści w Nowym Roku! (byłam pewna, że już zostawiałam komentarz, ale w górach mój internet żyje własnym życiem)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe życzenia - i za pamięć! Wam również życzę tego, co potrzebne Wam do szczęścia - i to nie tylko w tym, ale i w przyszłych latach.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej w oczy rzuciła się biblioteczka, która robi za tło choinki ;) Wszystkie zdjęcia piękne, czuć na nich klimat świąt.
OdpowiedzUsuńDziękujemy... :D A w biblioteczce: na dole kolekcja znanej literatury powszechnej z XIX wieku, a na górze "Świat Dysku" Pratchetta... :)
UsuńWłóczykijątko jakie już duże... A dopiero co przyszło na świat... Cóż, już mamy po Świętach, ale w Nowym 2016 Roku niech Wam się szczęści i niech dopisuje zdrowie! Życzę też spełnienia marzeń - zwłaszcza tych włóczęgowskich ;-). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa ta choinka na tablicy korkowej.
Tak już jest z małymi dziećmi, tak jak w ty przypadku nie zawsze pozwalą na choinkę w domu.
Ta za zewnątrz jest cudowna, idealnie zastępuję tą domową.
Dzięki! :) Spodobało mi się to tworzenie wzorów z wycinanek na tablicy korkowej i ostatnio co pewien czas się w to bawię, zmieniając dekoracje... ;)
UsuńU moich rodziców była żywa choinka i nie było źle, kolce kują więc synek do choinki za często nie chodził. U teściów sztuczna ale tam też katastrofy nie było, czasem tylko zdarzyło mu się jedną bombkę ściągnąć :)
OdpowiedzUsuńAla potłukła dwie bombki u dziadków, a u cioci próbowała to zrobić z kolejnymi, ale na szczęście tam były plastikowe... :D Myślę, że za rok już będzie spokojniejsza, ale teraz przeżywa bunt dwulatka w pełnym rozkwicie i jest niemal nie do opanowania... ;)
Usuńbardzo ciekawy blog ! ;)
OdpowiedzUsuń